
"Kontra" to trzecia część trylogii 'Wojna.pl'. Jej dwie poprzedniczki podarowały nam niezwykły kalejdoskop emocji - od zniesmaczenia po niepohamowaną radość. Okupowana Polska nie ma czasu złapać oddechu po ostatnich wydarzeniach, ponownie staje się miejscem dla walk miedzy silniejszymi mocarstwami. Życie ludności cywilnej zamienia się w totalny chaos. Po raz kolejny. Już trzeci raz dostajemy błotem w twarz, a chmura kul przesłania nam widok nieba. Brak jedzenia i nieustanny strach wywołuje wstrząs. Serio, jako czytelnik dość mocno odczuwałam te wszystkie wahania na sobie. Niechciana wieź z bohaterami jest wyjątkowo silna. I powiem szczerze, że koszmar stworzony przez Wojtka Miłoszewskiego potrafi spędzić sen z powiek. Dużo dziwnych myśli na temat polityki zagranicznej zaczyna kłębić się w głowie.
Wszystkie trzy części trylogii plastycznością obrazu przypominają scenariusz. Po prostu ma się wrażenie, ze w tym przypadku film wypadłby lepiej. Chyba wszyscy wiemy jakim świetnym scenarzystą jest Wojtek Miłoszewski i to czuje się w powieści. Jakby autor chciał nam to pokazać, w niesamowity sposób zobrazować przyszłość - z takim wielkim rozmachem, a nasza wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. Kurczę, były takie chwilę podczas czytania, że wizualizowałam je sobie gdzieś w głowie. I zastanawiałam, jakby to wyglądało na ekranie.
Rwana akcja nie pozwala się nam nudzić, bohaterowie są niezwykle ludzcy i dopracowani.
"Inwazja" była świetna, "Farba" przerażająca a "Kontra" dramatyczna. Wojna, brud, krew, dramat ludzi, brawurowe akcje, bohaterscy wojarze. Ból i łzy przeplatane nadzieją i śmiechem - myśl, że może to już koniec cierpień. Tak duże wahania emocjonalne podczas czytania nieco mnie dobijały.

Czytało się lekko, szybko, pomijając zawiłości polityczne, które i w tej części męczyły mnie nieco. Sztuczne dialogi wręcz wkurzały. Klimat z poprzedniczek utrzymany. Przyznam, ze wkręciłam się w losy bohaterów, rozumiałam ich niekoniecznie dobre decyzje i dramaty, widziałam tą szarą i nieciekawą codzienność. Brutalna wojna i jej realizm po raz kolejny mną wstrząsnęły. Polska i brak sojuszników - to niesie ze sobą myśli jak bardzo jesteśmy narażeni na ataki. I Władymir Putin jako car. Kurczę, takiego końca nie chciałabym doczekać. ;/
Książkę polecam, bo warto poznać zakończenie tych wszystkich historii stworzonych przez Wojtka Miłoszewskiego. Autor ma niesamowitą wyobraźnie i gratulacje dla niego z tak przerażający obraz walk. Dużo polityki , wiele bluzgów, przemocy i krwi oraz desperackich zachowań. Ale taki to już styl i charakter tej trylogii.
Polecam.
Za książkę dziękuję portalowi Nakanapie.pl
"Kontra" - Wojtek Miłoszewski
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 480
Data wydania: 15 maja 2019
*źródło opisu - Wydawnictwo W.A.B
Komentarze
Prześlij komentarz