Kolejne upiorne opowieści po zmroku - Alvin Schwartz


"Przerażają nas ciemności, ponieważ nie wiemy, co czai się w mroku. W nocy niepokoi nas szelest liści, trzask gałęzi albo czyjś szept. Tak samo odgłos zbliżających się kroków. Podobnie działają na nas dziwne kształty, które dostrzegamy wśród cieni - może kształty ludzi, a może dużych zwierząt albo jakichś strasznych przedmiotów, których nie jesteśmy w stanie wyraźnie zobaczyć. "

 Macie ochotę na straszne historie? Bo Pan Alvin Shwartz już po raz trzeci - i niestety ostatni - podarował nam zbór ciekawych mini opowieści inspirowanych ludowymi podaniami, folklorem czy przekazem ustnym zasłyszanym u innych  i opowiedzianym na swój własny sposób. "Kolejne upiorne opowieści po zmroku" mają zaledwie 152 strony, ale są to kartki bogato wypełnione przez ilustracje Stephena Gammella i opowieści dziwnej treści, które spisał dla Was autor . Z pewnością rozbawią Was, przestraszą bądź po prostu zdziwią. Zapewniam.
Myślę, że fenomen zbiorku kryje się w jego krótkiej formie. Przeczytanie książki zajęło mi tylko 20 minut!  👻

Autor straszy nas na wiele sposobów i pobudza wyobraźnie w sugestywny sposób. Dowiedziałam się, że lepiej nie ruszać rzeczy znalezionych w lesie. Mają swoją historię, a ta czasem może nas dopaść w nieoczekiwany sposób. Skąd wiesz czy na obiad dostajesz  wątróbkę ze sklepu? Hmm?  A może Twoja żona podebrała ją ...umarłemu? A ten pies, który zawsze pojawia się w Twoim domu po zmroku. Znasz go? Skąd się wziął? Bo ... Ty nie masz psa. To skąd? Wieczór. Deszcz. I nieznajoma, którą podwozisz. Jesteś pewien, że jest tym za kogo się podaję? No i nie wolno przywozić zwierzątek zza granicy. Bo czasem okazuję się, że wyglądają jak piesek... ale nim nie są? U Pana Alvina poczytacie właśnie o tym, ale też o dziwnych stworach, zdziczałych ludziach czy potwornych i komicznych  zdarzeniach. Możecie w nich przebierać jak w cukierkach, w zależności od humoru.
"Jednak istota opowieści zawsze pozostaje ta sama, albowiem to, co ludzi przerażało w dawnych czasach, przeraża ich również współcześnie. "
Dzieło Alvina Schwartza jest fajną opcją na zabicie nudy w pociągu czy autobusie. Dzięki temu zbiorkowi  możemy zaskoczyć naszych znajomych straszną opowiastką okraszoną odpowiednią modulacją głosu. Bądź przestrzec ich przed głupim zachowaniem, bo historie w pewnym stopniu tym właśnie są - przestrogą - niosą ze sobą wiele przekazów.

Ale nie ma co Was zwodzić, książka może być wycelowana bardziej w kolekcjonerów ładnych wydań. 😀 Sama widząc pierwszą cześć i ją zakupując, skupiłam się bardziej na jej walorach wizualnych niż na treści.  A na trzeci tytuł skusiłam się, bo miałam już te poprzednie. I byłam ciekawa co tam jeszcze autor może odmalować słowem, a ilustrator obrazem.

Polecam ją Wam, miłośnikom grozy czy folkloru, bo zawsze dobrze jest mieć w zanadrzu ciekawą opowiastkę, która umili dzień.  Fani filmu, który powstał w 2019 - "Upiorne opowieści o zmroku"- nie będą długo zastanawiać się nad kupnem. Bo według mnie książka  może być takim trochę kolekcjonerskim gadżetem. Albo i nie. To musicie ocenić sami.

Ja bawiłam się dobrze i myślę, że i Wy znajdziecie tu coś dla siebie. Świat jest pełen dziwactw. Lepiej o nich czytać... niż je poznawać.
Książka nie kosztuję majątku, a ma twardą oprawę i ładnie prezentuję się wizualnie. Bierzcie i czytajcie.

Za miły wieczór i możliwość przeczytania "Kolejnych upiornych opowieści po zmroku" muszę podziękować portalowi Bookhunter.pl i Wydawnictwu ZYSK I S-KA.

"Kolejne upiorne opowieści po zmroku" - Alvin Schwartz 
Wydawnictwo: Zysk i S-ka 
Tytuł oryginału: Scary Stories 3: More Tales to Chill Your Bones
Data wydania: 25 lutego 2020

Komentarze